sobota, 14 czerwca 2014

Rozdział 8

Oczami Laury, następny dzień.

O mój boże, jest po 7, zaraz spóźnię się do pracy! - pomyślałam. Wstałam szybko z łóżka, spojrzałam za okno, dzisiaj będzie ciepło. Założyłam na siebie krótkie spodenki i luźny top. Wzięłam bułkę z szafki i wyleciałam jak wicher do pracy.
- Już jestem! Przepraszam za spóźnienie. - mówiłam szybko. Podreptałam założyć fartuch i brać się za robotę. Jak na razie wszystko szło dobrze. Po 15 była już tutaj cała sala ludzi, których ja z Raini musieliśmy obsłużyć. To mój najszęśliwszy dzień w życiu. Dlaczego? Bo nie ma tutaj Lyncha. Po 18 zaczął się wieczorek karaoke. Dzisiaj Raini miała wartę. Ja mogłam iść już do domu. Zdjęłam fartuch i szłam w stronę domu, o dziwo nikogo nie spotkałam, chodzi mi o Lyncha, oczywiście. Weszłam do domu i kogo zastałam? Siostrę we własnej osobie.
- Vanessa! - krzyknęłam podbiegając do niej i mocno ją ściskając.
- Wow, nie myślałam że będziesz aż tak mocno tęsknić. Ale, brak mi powietrza, mogłabyś.....tak...mocno.. nie ściskać. - wysapała. Szybko się od niej odsunęłam.
 - Sorka. - zaśmiałyśmy się.
- Noo, to opowiadaj jak było.
- Genialnie. Dostałam pracę w serialu i akurat będzie nagrywany tutaj w Los Angeles. - pisnęła uradowana.
- Gratuluję ci, kochanie.  - ponownie ją przytuliłam.
- A u ciebie coś nowego? - spytała podnosząc brew.
- Nie, nic noweeeego. - przeciągnęłam.
- Na pewno? Bo znalazłam list w twoim pokoju od niejakiego Ross'a Lyncha. - spojrzała na mnie jak na głupią.
- Jaki list? - zrobiłam grymas na twarzy, Vanka podała mi go.
- Ja go nigdy na oczy nie widziałam.
- Dzisiaj go znalazłam bo dziś przyjechałam. Prosto na twoim łóżku leżał. Idź go przeczytaj, romantyk z tego kolesia. Słodkie rzeczy ci tam wypisał. A ja pójdę zrobić kolację. - mrugnęła do mnie i poszła w stronę kuchni. Taa, romantyk, przeszło mi przez myśl. Powolnym krokiem ruszyłam do mojego pokoju. Okno było otwarte. Pewnie tu był. Położyłam się na łóżku i zaczęłam powoli czytać, na głos.
'' Do mojej księżniczki
Sam nie wiem jak to możliwe i czy można to racjonalnie wytłumaczyć. Lecz dziś wiem,że to dla ciebie żyję, marzę, tęsknię,to ciebie kocham. Jesteś niepowtarzalna, ciepła, kochana, nie dla mnie ale dla innych. Gdy widzę cie i rozmawiamy nawet w ten kłótliwy sposób, jestem szczęśliwy że cie poznałem,i wszystkie problemy przestają istnieć, gdy przed moimi oczami pojawia się Twoja piękna twarz,ogarnia mnie wzruszenie i zastanawiam się dlaczego? Czy to nagroda czy kara? Wiem jedno zależy mi na tobie, choć wiem że i tak nie wiele to zmieni i niewiele te słowa znaczą dla ciebie,rozumiem że te słowa Kocham cię nic dla ciebie nie znaczą i nie znaczyły wypowiadane przez zemnie, choć jeszcze ci tego nie powiedziałem na żywo, ale kiedy będę mógł to to powiem. Zmieniam się dzięki tobie, ty tak na mnie działasz.
Twój Rossy x ''
Uśmiechnęłam się sama do siebie. No, romantyk z niego jest. Ale czy to, co napisał jest szczere? Nie znam go, i nie mogłabym mu zaufać. Ludzie z dnia na dzień się nie zmieniają. A z resztą, nie czuję nic do niego.
Jedne słowa utkwiły mi w głowię '' Zmieniam się dzięki tobie, ty tak na mnie działasz.'' Jeśli dałabym mu szansę na przyjaźń to pewnie bym tego pożałowała.  Ale on nigdy nie odpuści.
- Lau, chodź kolacja na stole. - usłyszałam  z dołu ciepły głos siostry. Zeszłam na dół, usiadłam do stołu.
- Zaraz przyjdą goście, których poznałam dzisiaj jak przyjechałam. Są bardzo sympatyczni, a taka blondynka po prostu idealna przyjaciółka. Zostaną na noc. - w tym momencie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. - O! To pewnie oni. - poszła otworzyć drzwi. Kiedy weszli do pokoju, byłam w szoku bo to było prawdopodobnie rodzeństwo Ross'a z samym Ross'em. Dziękuje ci bardzo, Vanessa. Szykuje się niezła noc.


Hej! Hej! :D. Wróciłam ze szpitala pare tygodni temu, jest dobrze kochani. Dziękuje za życzenia i te cudowne komentarze! Rozdział pisałam ja czyli Ryba :3. Co tu dużo mówić, kochamy was :*. Do napisania misie :3.
~Ryba XDD.
~ Abi.
Przy okazji zobacznie najnowszy teledysk The Vamps w którym występuje Laura ;3. Jak wam się podoba? Dobrze wyszła? Moim zdaniem wygląda jak księżniczka i zrobiła wszystko profesjonalnie. x

9 komentarzy:

  1. Uuuu... Nie mogę doczekać się następnego rozdziału*.*
    Wstawcie go wcześniej bo ja tutaj wcześniej na zawał zajdę, niż dotrwam:D
    Na pewno to wiecie, ale to napiszę... Zajebisty rozdział!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. <3
    Super rozdział!
    Czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :3
    Szkoda, że tak długo go nie było, ale w końcu się pojawił i to się tylko liczy, nie? :D
    Czekam na next'a.

    OdpowiedzUsuń
  4. O boziu!! Co dalej!?
    Świetnego bloga prowadzicie!!
    Weny życzę =D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, że Twój blog uzależnia? kilka razy dziennie sprawdzam czy nowego nie dodałaś, dlaczego mi to robisz i nie dodajesz nexta!?XDDDD ale wgl to MEEEEEGAAA blog ^^ Uwielbiam go <3

    OdpowiedzUsuń