środa, 16 lipca 2014

Rozdział 11

*Ross*
Idę drogą, widzę piękną brunetkę, podchodzę....... i śpiewam dla niej.
''Zawsze to zabawne uczucie, za każdym razem gdy przechodzisz, to jakbym chodził po suficie, obie stopy nad ziemią i wszystko jest w porządku, gdy pozostaję do góry nogami, jak tracę głowę, bo wiem do kogo należy moje serce.''
- Słuchaj było między nami źle, ale chcę to naprawić, chyba cię kocham. - spojrzałem na nią. W oddali widziałem jak podchodzi do nas jakiś mężczyzna. Złapał Laurę za dłoń, pocałował i razem odeszli z moich oczu.
- NIE! - wrzasnąłem. Rozejrzałem się po pokoju. Uff, to był tylko sen, jak dobrze. Co to miało znaczyć?! Ona mi się śni. Ja się może w niej zakochałem? A może jednak? Może naprawdę mógłbym kogoś pokochać? Co miał znaczyć ten sen? Może chodziło o to że, lepiej teraz niż później. Później, może być już za późno i ktoś mi ją odbierze.
- Zostawić blondasa! Rocky Panda wkracza do akcji!- do pokoju gościnnego wpadł Rocky z misiem w ręku.
- Nic mi nie jest. Miałem zły sen. A ty tak, serio? Wziąłeś misia by mnie obronić?
- Tylko to miałem pod ręką. - wytłumaczył.
- Dobra idź, chcę spać. Jest po północy. Wszyscy śpią. Jutro idę się popatrzeć na mojego misia w pracy. - pisnąłem i wleciałem pod pierzynę, zasypiając po chwili. Niech mi się już nic nie śni, proszę.
<Ranek>
Przeciągnąłem się i otworzyłem powieki. Tym razem zasnąłem i nic mi się nie śniło. Ciekawe o której pracę zaczyna misia... Tak sobie rozmyślałem, aż moje rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. Myślałem, że ktoś z mojego kochanego rodzeństwa otworzy te drzwi, ale nie! Tak więc zszedłem z łóżka i poszedłem sprawdzić kto dobija się do naszych drzwi. Kogo tam zastałem?
-Hej Rossy!-powiedziała dziewczyna i rzuciła mi się na szyję, co strasznie mi przeszkadzało.
-Cześć Susan...-powiedziałem z niechęcią.
-Co dziś robisz? Może się gdzieś przejdziemy?-czy ta dziewczyna ma za mały mózg, by zrozumieć, że nie jestem nią zainteresowany.
-Mam plany. Wybieram się GDZIEŚ-podkreśliłem ostatnie słowo, by nie pytała gdzie. Ale jak mówiłem, za mały mózg...
-A gdzie?-spytała robiąc słodkie oczka. Nadal trzymała się kurczowo mojego ramienia.
-Susan, czy do tej twojej główki nie dociera, że jesteś tylko moją koleżanką? A raczej jesteś tylko w mojej bandzie? To wszystko?-spytałem mało delikatnie. Puściła moje ramię, spojrzała się nieobecnym wzrokiem na trawę i bez uśmiechu tak chwilę patrzyła. Po chwili przeniosła wzrok na mnie, uśmiechnęła się szeroko i rzuciła mi się na szyję krzycząc takie słowa:
-Razem już na wieki!-krzyknęła i zaczęła mnie mocno przytulać. Zacząłem się dusić. Ile w takim ciele może być siły?
*Laura*
Idę sobie do pracy ulicą, a co tu widzę? Tą blondynę, co tak klei się do Rossa i jego samego w dodatku fioletowego na twarzy. Podeszłam bliżej, a ona zaczyna się drzeć:
-Razem już na wieki! Razem już na wieki!
A co na to fioletowy Ross? Zaczyna się wyrywać i krzyczeć do Susan.
-Między nami nic nie ma, nie było i nie będzie! Mam już dziewczynę!-krzyknął, a ona nagle z szczęśliwej zrobiła się wściekła. Podeszłam jeszcze bliżej.
-KIM ONA JEST?!-spytała baaaardzo wściekła. Ciekawe, co Ross teraz wymyśli...
***
Elo! Tu Abi:) Rybka pisała 1 część ja drugą:) Przepraszamy za długą nieobecność, ale mamy też własne życie prywatne i wiele innych spraw. Między innymi też pozostałe blogi. W każdym bądź rozdział jest:) Zapraszam też na nasze pozostałe blogi:
Mój: http://i-see-dark-raura.blogspot.com
II Mój: http://she-is-enigma-raura.blogspot.com
Oraz Rybki: http://rossyilaurasweatheart.blogspot.com
Do napisania:)
~Abi
~Ryba XXD

7 komentarzy:

  1. Pewnie powie że lau to jego dziewczyna;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super i wyczuwam kłotnię :-)
    Dawajcie szybko next, a rozdział był zarąbisty!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahhah ta dziewczyna jest... dziwna O,o " razem juz na wieki" haha bosz.... czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział :*
    Czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha. Kocham ten rozdział!
    Jestem ciekawa co na to Ross xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Wy zawsze robicie fanom chcicę, a potem bum i was nie ma dłuugo:D
    Jak nie będzie rozdziału za nie długo, to bd was nocami dręczyć, zobaczycie. Patka nie żartuje:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny :)
    Czekam na kolejny ;p

    OdpowiedzUsuń